Zapewne każdy z Was słyszał wiele dobrego o płynach do demakijażu z Garniera. Ja jestem ich fanką od wielu, wielu lat i także zamierzam opowiedzieć o tym co w nich pokochałam.
Moja skóra reaguje tak samo zarówno na ten różowy, jak i zielony. Sądzę jednak, że wiele dziewczyn zdecydowałaby się tylko na jeden z nich, bo wiekszość ma określony typ cery. Najwięcej buteleczek zużyłam płynu z ochronnym ekstraktem z róży.
Opisując wady i zalety biorę pod uwagę dwa rodzaje płynu do demakijażu, gdyż ja nie odczuwam żadnej różnicy.
Zalety:
- wydajny
- super konsystencja
- zapach przypadł mi do gustu
- nie podrażnia moich oczu
- opakowanie jest ekologiczne (na zdjęciu możecie zauważyć buteleczki posklejane taśmą, ponieważ chcąc wydobyć resztki kosmetyku musiałam je wcześniej przeciąć)
- nawilża skórę
- radzi sobie bardzo dobrze z usunięciem makijażu :)
- nie zauważyłam żadnych, dlatego zaliczam ten kosmetyk do produktów "ever" :)
Czas na produkty do mycia twarzy z firmy BeBeauty. Jest to tania seria kosmetyków, bo możemy ją dostać w sieci sklepów Biedronka. Mnie osobiście trzy rodzaje przypadły do gustu,czyli peeling do twarzy, żel-krem oraz żel micelarny.
Na zdjęciu brakuje o wspomnianym wcześniej peelingu, ponieważ używałam go wcześniej. Żel micelarny skończył sie mi już i używam żel-kremu.
Żel-krem : świetnie nawilża skórę; w sam raz dla wrażliwej cery;
Peeling: po umyciu skóra jest świeża i promienna; drobinki masujące pobudzają krążenie krwi;
Żel micelarny: radzi sobie bardzo dobrze z oczyszczeniem twarzy z makijażu;
Pozdrawiam,
Justyna
produkty z garniera, napewno wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :)
Muszę jest przetestować na sobie :) Ale w pierwszej kolejności będzie jakiś płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńja miałam kiedyś mleczko do demakijażu z Garniera i byłam zadowolona:) Miałam chybą tą wersje zieloną:)
OdpowiedzUsuńmam opcje zieloną;d
OdpowiedzUsuńdodajemy do obserwowanych tu i na bloglovin?